Sztuka Ludowa (1-50/74)

„Ludowość to najłatwiejszy komplement i najłatwiejszy zarzut, nigdy do końca nie wytłumaczone, nie rozszyfrowane. Ewentualny mój związek z tym zjawiskiem nie wynika z chłopomańskiego bezkrytycznego nastawienia, a opiera się na racjonalnym spostrzeżeniu, że atrakcyjność sztuki ludowej wypływa – między innymi – z bezprecedensowego nieliczenia się z akademickimi regułami gry dotyczącymi budowania obrazu czy rzeźby. Prawdziwa sztuka ludowa jest zawsze zjawiskiem niezwykle świeżym, odważnym, drapieżnym w pomysłach. Nie znaczy to, że nie ma w tej sztuce tradycyjnych powtarzanych od wieków ujęć. Ale są obok nich postawy artystyczne niezwykle zuchwałe, nie liczące się z tradycją. Różnorodność materiałów stosowanych w sztuce ludowej odpowiada najdawniejszym ludzkim doświadczeniom – i jest przy tym zupełnie oczywista, naturalna. To właśnie w sztuce ludowej zapoczątkowane zostały interdyscyplinarne eksperymenty z pogranicza malarstwa i rzeźby, choć żaden z artystów z tego kręgu nie dostawał wówczas dreszczy, jakoby wytyczał ścieżki awangardy” (mówił Hasior w rozmowie na łamach „Przekroju” 19.09.1991).


Strony: 1 2


Strony: 1 2