WWB5. Miasto części, miasto partycypacji
Miasto to: różnorodność przestrzeni, stylów życia i kultur. Dopiero heterogeniczność powoduje, że miasto staje się metropolią.
Jednocześnie można zaobserwować w miastach na całym świecie wyspy społecznej segregacji, będącej wynikiem prywatnie przeprowadzanego rozwoju miasta. Ich narastanie zagraża miejskim społecznościom. W związku z tym należy odrzucać nie tylko homogenizację, ale i separację różnych społeczności. Jedynie poprzez umożliwienie różnym grupom społecznym kontaktu między sobą, można uniknąć ekstremalnych form wysp homogeniczności – zarówno Gated Communities jak i No-go Areas.
Zadaniem polityki rozwoju miasta jest uzyskanie społecznej zgody na heterogeniczność, zawierającej w sobie wszystkie społeczne, etniczne, kulturowe jak i przestrzenne różnice. Zbudowanie „heterogenicznego modelu”, który umożliwiłby inkluzję heterogenicznych sytuacji w przestrzeni miejskiej. W dzisiejszych czasach architektura definiowana jest coraz częściej poprzez jej umiejętność odzwierciedlania programowej otwartości współczesnego miasta, coraz rzadziej jako obiekt.
Planowanie, w klasycznym tego pojęcia znaczeniu, traci coraz bardziej na wartości.
„Hołdujemy wielu stylom życia jednocześnie – od luźnych kontaktów towarzyskich, aż po życie prywatne. I coraz częściej zdajemy sobie sprawę, że utrzymywanie zewnętrznej fasady wcale nie jest takie istotne. Być może jest to społeczna przemiana, do której musimy dopuścić również w architekturze” – mówi architekt Arno Brandlhuber.