Spotkanie na wystawie: Trumnoregał polski. Wokół designu lat 90
Części wystawy „Wreszcie we własnym domu”. Dom polski w transformacji" poświęcona wnętrzom mieszkalnym obrazuje potransformacyjne zmiany w potrzebach i aspiracjach Polaków w zakresie organizacji ich domowej przestrzeni.
Zderza ze sobą rozwiązania z okresu przełomu ze współczesnymi standardami mieszkalnictwa. Kontrastuje nie tylko układy funkcjonalne – dzienno-sypialno-jadalniane pokoje z lat 90. XX w. zestawiając z dzisiejszymi mieszkaniami, w których każda funkcja otrzymała własną przestrzeń, ale pokazuje także zmiany w urządzaniu i wyposażaniu polskich mieszkań na przestrzeni ostatnich trzech dekad.
Wnętrza mieszkalne z lat 90. XX w. cechował swoisty eklektyzm. „Duże pokoje” łączyły nie tylko różne funkcje, ale również elementy wyposażenia o różnorodnej stylistyce, z różnorakich materiałów – kluczem do wystroju czasem zdawał się być jedynie dobór kolorystyczny. Obok ciężkich dębowych mebli z rzeźbieniami, tralkami – nawiązujących stylem do mebli gdańskich w mieszkaniach Polaków królowały bliskie w typie meblom biurowym regały z płyty MDF. Fotele w skóropodobnej tapicerce obok ławo-stołu z blatem z płytek ceramicznych. Komplety wypoczynkowe wykończone welurem i pierwsze półki z Ikea. Obowiązkowa dekoracja na ścianę w postaci obrazo-zegaru ze skóroplastyki.
Kluczowym meblem w polskich domach pozostawała jednak meblościanka. Przeszklone segmenty stanowiły główny ekspozytor dóbr domowych, imieninowych bibelotów i pamiątek z zagranicznych wycieczek. Zabudowane szafy i szafki, skrywały wszystko, co dziś mieści osobna garderoba. Nic dziwnego, że tak ważny mebel stanowił jeden z kilku sprzętów domowych, których forma w latach 90. ewoluowała najbardziej. Obok tradycyjnych, służących do dzielenia przestrzeni ażurowych meblościanek z lat 60., i przyściennych regałów na wysoki połysk z lat 70. i 80., (które wciąż zamieszkiwały w polskich domach), pojawiły się meble o futurystycznych, postmodernistycznych formach, w które ze względu na kształty swoich segmentów oraz często czarny kolor plus pozłacane plastikowe elementy wykończenia szybko zyskały prześmiewcze określenie „trumnoregały”.
Spotkanie dotyczyć będzie obiektów z lat 90. XX w. zgromadzonych na wystawie.
Cezary Lisowski - historyk sztuki, kurator wystaw, kolekcjoner polskiego wzornictwa.