Psychoanaliza – ale jaka?
Otwarte seminarium poświęcone lekturze „Męskich fantazji” Klausa Theweleita

  • Psychoanaliza – ale jaka?

    Okładka książki "Męskie fantazje" Klausa Theweleita

Jeśli proces stawania się faszystą zachodzi na poziomie pragnienia, to do jego opisu najlepiej powinny się nadawać pojęciowe narzędzia psychoanalizy.

Zarazem jednak, co wiemy między innymi od Deleuze’a i Guattariego, w swojej tradycyjnej postaci ta ostatnia na różne sposoby zafałszowywała istotę pragnienia, poddając je familializacji, edypalizacji itp. Dlatego zastosowanie owych narzędzi przez Theweleita cechuje stała krytyczna ostrożność. Na najbliższym spotkaniu zastanowimy się, co wynika z konfrontacji psychoanalizy z fenomenem mężczyzny-żołnierza. I to dla obu stron.

Lektury:

K. Theweleit, „Męskie fantazje”, rozdziały:
- „Tymczasowy rezultat”
- „Seksualność i dryl”
- „Walka i ciało”
- „Biały terror jako metoda samoograniczania / samozachowania”

Osoby zainteresowane aktywnym udziałem w całym cyklu i regularnym otrzymywaniem lektur drogą mailową prosimy o zgłoszenia na adres: zapisy@artmuseum.pl, w tytule: „Męskie fantazje”.

Blisko czterdzieści lat po opublikowaniu w Niemczech pierwszego wydania „Męskich fantazji” Klausa Theweleita kultowa „psychoanaliza białego terroru” ukazuje się w języku polskim. Gdy rozmaite autorytety z troską pochylają się nad zagrożeniami, jakie w całej Europie powstają w związku z odradzaniem się prawicowych ekstremizmów, tym bardziej pilnie musimy zapytać samych siebie: czy jesteśmy w stanie zmierzyć się z aktualnością faszyzmu? Faszyzmu, który niekoniecznie przebiera się w czarne lub brunatne koszule i który - wbrew temu, co głoszą uspokajające teorie - nie musi wiązać się wyłącznie z politycznym totalitaryzmem.

Książka Theweleita budzi niepokój, ponieważ ukazuje faszyzm jako coś zakorzenionego w psychofizjologicznej konstytucji nowoczesnego człowieka albo raczej - mężczyzny, mężczyzny-żołnierza, wydającego wojnę pragnieniu i ucieleśniającej je jakoby kobiecości.

By zrozumieć faszystę, należy porzucić płaszczyznę ideologii i systemów politycznych, a zwrócić się właśnie ku jego konkretnej psychicznej i fizjologicznej rzeczywistości. Spytać nie tyle nawet o to, „dlaczego masy pragnęły faszyzmu”, ile o to, jak (nie) pragnie faszyzujący mężczyzna. Klaus Theweleit stara się odpowiedzieć na to pytanie w swym tysiącstronicowym dziele, skrupulatnie badając historyczne świadectwa (listy, biografie, powieści i inne dokumenty ukazujące losy mężczyzn w Republice Weimarskiej), ale też korzystając z rozmaitych narzędzi teoretycznych, przede wszystkim psychoanalitycznych oraz takich, które dziś byłyby kojarzone z feminizmem i gender studies. Nie są to przy tym teorie ortodoksyjne, kanoniczne. Wystarczy wspomnieć, że „Męskie fantazje” stanowią jedno z pierwszych poważnych zastosowań schizoanalizy Deleuze’a i Guattariego.

Celem, jaki sobie stawiamy na seminarium „Mężczyźni, faszyzm pragnienie”, jest wspólna lektura książki Theweleita oraz dyskusja nad postulowanym w nim rozumieniem zjawiska faszyzmu. Poza fragmentami „Męskich fantazji” zaproponujemy również do czytania fragmenty innych tekstów, naświetlających konkretne zagadnienia, którym poświęcone będą kolejne spotkania.

Projekt jest współfinansowany z pozostających w dyspozycji Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej środków Ministerstwa Spraw Zagranicznych Republiki Federalnej Niemiec.

Zobacz także:

Inne wydarzenia z tego cyklu: