Oprowadzanie filozoficzne
po wystawie „Farba znaczy krew”
Malarstwo pełni dzisiaj funkcję lustra, w którym możemy się przejrzeć, pytając o to, kim jesteśmy. Muzeum Sztuki Nowoczesnej zaprasza na oprowadzanie filozoficzne po wystawie „Farba znaczy krew. Kobieta, afekt i pragnienie we współczesnym malarstwie”.
Sztuka i filozofia to dziedziny pokrewne, obie pomagają nam lepiej rozumieć świat, innych i nas samych. Zarówno sztuka jak i filozofia zadają nam pytania, prowokując do poszukiwania odpowiedzi, jednak różnica leży w medium, sztuka posługuje się wizualnością i doświadczeniem, natomiast filozofia jest sferą pojęć i dyskursywnego języka. Doświadczenie estetyczne wzbudza pragnienie wyrażenia go w języku, natomiast sama gra pojęć bez podłoża w postaci doświadczenia jest pustosłowiem. Oprowadzanie po wystawie ma być okazją do poszukiwania tego, co wspólne dla sztuki i filozofii, dzieła mają prowokować do zadawania filozoficznych pytań, a teoretyczne myśli mają zostać ukonkretnione dzięki poszczególnym obrazom.
Głównym celem oprowadzania będzie zapoznanie gości z aktualną wystawą, jednak cel ten zostanie zrealizowany w horyzoncie filozoficznym. Przewodniczkami po wystawie „Farba znaczy krew” będą myśli znanych filozofek i filozofów. Oprowadzać będą m. in.: Simone de Beauvoir, Julia Kristeva, Judith Butler, Maurice Merleau-Ponty, Michel Foucault i inni.
W zamyśle oprowadzanie filozoficzne ma stanowić okazję do zadania pytań, na które wspólnie poszukamy odpowiedzi przy zwiedzaniu wystawy. Wysiłek filozofowania trafnie wyraża metafora drogi, podejmowanie myślenia jest nieprzewidywalne, czasami pewne ścieżki prowadzą nas do pięknych widoków, a czasami pewne drogi okazują się ślepe. Żywiołem filozofii jest rozmowa, dlatego postaramy się uniknąć formy wykładu, a skupimy się na dialogowaniu. Zapraszamy do wspólnej podróży, której kierunek będzie zależał również od Państwa.
XX wiek przynosi zmianę perspektywy w patrzeniu na człowieka, koncepcje filozoficzne stają się bliższe obrazowi człowieka w świecie jego życia. Filozofia zadała pytania o ciało oraz jego status. Dotychczas ciało w namyśle filozoficznym było bądź deprecjonowane (jako biegun negatywny w opozycji do pozytywnie wartościowanej duszy) bądź zupełnie pomijane (czyli traktowane jako zwykły przedmiot w świecie). Filozofowie zauważyli, że ciało posiada specyficzny status, z jednej strony przynależy ono do świata jako przedmiot wchodzący w interakcje z innymi przedmiotami, ale z drugiej strony ciało jest moje, współkonstytuuje moją tożsamość, stanowiąc granicę między mną a światem. Tym, co widzę w lustrze jest moje ciało, a nie moja świadomość (która stanowi wyabstrahowany konstrukt powstały na podstawie odbicia mojego oblicza w lustrze).
Dawna filozofia podmiotu chciała abstrahować od kategorii tego, co męskie i tego, co kobiece. Nadejście filozofii feministycznej w XX wieku obnażyło złudność tego postulatu. Podmiot dziedziczył zawsze cechy męskie (racjonalność, stabilność, dyskursywność), natomiast w tle pozostawało wszystko inne, kobiece. Kobieta konstytuowała inność. Dopiero filozofia uprawiana z perspektywy feministycznej zadała pytania o kobiecy punkt widzenia i doświadczanie świata, o wpływ ciała i jego płci na poznanie, o opresję i dominację androcentryzmu. Pod wpływem psychoanalizy upada również mit o całkowitej przejrzystości podmiotu, okazało się, że skrywa on ogromne pokłady nieświadomości, które dochodzą do głosu w sytuacjach afektywnych. Malarstwo pełni funkcję lustra, w którym możemy przejrzeć się, pytając o to, kim jesteśmy i jak siebie postrzegamy. Wystawa „Farba znaczy krew” pomaga ujrzeć kobiecą perspektywę, ukazując wizerunki kobiet w kulturze, prezentując ich role społeczne, pragnienia, fizjologię ich ciał.
Adrian Krupa
Filozof, absolwent Uniwersytetu Warszawskiego, studiował filozofię na KU Leuven w Belgii. Zainteresowania badawcze: fenomenologia, filozofia hermeneutyczna oraz estetyka.
Bernard Wnuk
Student MISH UW. Interesuje się sztuką polską po 1945, performance i XX w. francuską filozofią.