Filmoteka Muzeum

Zmurzynienie składa się z trzech części. Krótka historia pewnej metafory to esej, który ukazuje biografie obu pisarzy oraz podobieństwa między ich dyskursami. Część II jest swobodną wariacją na temat literatury Ernesta Jüngera, część III natomiast to próba przełożenia poezji i prozy Tadeusza Borowskiego na język swobodnych skojarzeń filmowych.

Słowo „zmurzynienie” przechwycone zostało z dziennika Jüngera. Mianem „błyskawicznego i ogólnego zmurzynienia” określił on aprobatę Niemców dla zbrodni wojennych w czasie II wojny światowej. W Promieniowaniach (zapiskach prowadzonych w latach 1941-1944) „Murzynami”, tzn. „kanibalami” i „Maurami”, okazują się Niemcy, natomiast w dziennikach z lat 1945-1948 „murzyński” demonizm pojawia się w postaci czarnoskórych żołnierzy armii amerykańskiej.

W tryptyku zrealizowanym przez Kozaka perspektywa Jüngera przeplata się z perspektywą Borowskiego. Ci dwaj pisarze nigdy się nie poznali, światopoglądowo i biograficznie byli sobie całkiem obcy. A jednak w porządku symbolicznym ich dyskursy skrzyżowały się w tym samym miejscu i czasie – w okupowanych przez Amerykanów Niemczech, tuż po II wojnie światowej. W tych warunkach optyka „kata” była analogiczna do optyki „ofiary” pod tym względem, że zarówno Jünger, jak i Borowski metaforyzowali krach nowoczesnej cywilizacji przy pomocy podobnie pojętej figury „Murzyna”.

Zmurzynienie, podobnie jak większość prac Kozaka, stanowi przedsięwzięcie krytyczne skoncentrowanie na ujawnieniu „archaicznych” lub „anachronicznych” mechanizmów determinujących pracę nowoczesnej wyobraźni. Mechanizmy te odpowiadają za wytwarzanie „atawistycznych” fantazmatów. Jednym z nich jest np. wyobrażenie „Murzyna”. Podstawowe pytanie, prowokowane w tym kontekście przez autora Zmurzynienia, brzmi następująco: jak traktować post-kolonialne anachronizmy wyobraźniowe? W swoich tekstach Kozak podkreśla, że proponowana przezeń krytyczność nie chce „kolonizować” fantazmatów: nie zamierza ich tłumić i eksponować w korekcyjno-resocjalizacyjnych muzeach – ku przestrodze potomnych – jako mementa niechlubnej przeszłości. Historia naszych wyobrażeń o nas samych, zapośredniczona przez nasze wyobrażenia o Innych, musi dojść do głosu swobodnie, w pełni bezwstydnej obsceniczności. Dlatego zdaniem Kozaka sztuka krytyczna musi zrezygnować z moralizującego komentarza. Pośrednictwo moralizatorstwa jest szkodliwe, ponieważ przesłania nam pole widzenia, zaciemnia obraz mechanizmów rządzących naszą wyobraźnią, a w rezultacie – utrudnia pracę naszej samowiedzy.

 

(Opis dzięki uprzejmości lokalu_30)

Rok powstania: 2006
Czas trwania: 20'06''
Język: polski (angielskie napisy)
Oryginalne media: BETA SP

© Tomasz Kozak. Dzięki uprzejmości lokalu_30

Data nabycia: 14.10.2011
Sposób nabycia: depozyt
Forma własności: depozyt