Używamy Cookies w celu dostosowania naszych serwisów do indywidualnych potrzeb użytkowników. Korzystanie z serwisu jest równoznaczne ze zgodą na wykorzystanie plików cookies w celach statystycznych . Dalsze korzystanie z tego serwisu oznacza, że będą one zapisane w pamięci urządzenia. Możesz zarządzać ciasteczkami poprzez ustawienia przeglądarki. Więcej informacji w naszej polityce prywatności.
Archiwum i utopia w XX wieku Paweł Mościcki: Wydarzenie, historia, obraz
Co się stało, że wydarzenia, które niegdyś były oczywistym składnikiem toczącej się historii, dziś zyskały miano wyjątkowych, absolutnie rzadkich momentów zerwania?
Czemu dziś utożsamiamy Wydarzenie z czymś absolutnie niecodziennym i nieuchwytnym? Jedną z możliwych odpowiedzi na to pytanie jest stwierdzenie, podzielane przez tak różne postaci jak Giorgio Agamben, Peter Sloterdijk czy Boris Groys, że świat zamienił się w muzeum i że w ramach przestrzeni wystawienniczej, w jakiej żyjemy żadne realne zmiany nie mogą mieć miejsca. Nie ma więc autentycznej polityki, rewolucji ani utopii. Jean Baudrillard rozwija tę tezę twierdząc, że nawet sama rzeczywistość dawno już zniknęła pod powłoką symulacji. W trakcie wykładu spróbujemy sproblematyzować te twierdzenia: być może świat nie jest muzeum, lecz archiwum, być może też nawet w globalnej wiosce symulacji można odnaleźć obraz utopii? Skupimy się na dwóch wydarzeniach: przełomu 1989 roku w Rumunii i zamach z 11 września 2001 w Nowym Jorku.