Przyroda i Pejzaż (101-129/129)

„[Z]dolność zdumienia, zdolność zachwytu z byle czego, w końcu to się może nawet nazywać infantylizm cielęcy (ale na pewno tak się nie nazywa). ... trenuję ... podtrzymuję ... wrażliwość: na spostrzeżone efekty, jakie nam przyroda i w ogóle tzw. życie serwuje” – mówił Hasior w jednym z zachowanych na kasetach magnetofonowych komentarzy („Notatnik Fotograficzny – wstęp do Sztuki Współczesnej i o Surrealizmie. Spotkanie z ACR. VIII 1993”, kaseta magnetofonowa ze zbiorów Galerii Władysława Hasiora, Muzeum Tatrzańskie). Jedną z książek zachowanych w zakopiańskiej bibliotece, jest „Z dziejów malarstwa pejzażowego” Aleksandra Wojciechowskiego – zużycie i wycięte ilustracje pokazują, że często z niej korzystano. W wybranych tu „Notatnikach” Hasior proponuje spacer po współczesnych mu i historycznych ujęciach pejzażu w sztuce, ale także dzieli się z widzem zachwytem czy też obserwacjami z podróży ujętymi w szerokim planie, np. z okna samolotu. Podobnie do tego, w jaki sposób Hasior linię horyzontu zawieszał w swoich asamblażach. Zestaw obejmuje notatniki pt. „Przyroda i” (301), „Krajobrazy” (295), „Pejzaże” (369), „Pejzaż przez wieki” (261).
 


Strony: 1 2 3


Strony: 1 2 3