Niciowce, 1966-1967 (1-20/20)

"Były to pomalowane na czarno lub biało drewniane skrzynie - szafy ozdobione dekoracyjnymi formami w kolorze złotym. W ich wnętrzach znajdowały się porozwieszane nitki, czasem - podłużne kawałki luster. W środku Niciowców znajdowały się również niedbale nabazgrane napisy - inicjały autora, rok powstania oraz absurdalna nazwa obiektów. Niciowce występowały indywidualnie lub grupowane były po dwa, trzy, w różnych konfiguracjach. Szaletowa jakość napisów ujawniała tandetę drewnianych skrzyń, obnażała śmietniskowość obecnych w jej wnętrzu elementów. Pozorna estetyczność, dekoracyjność zwnętrznej obudowy Niciowców okazywała się pułapką [...] Niciowce, kompromitując same siebie, obnażając, że nie mogą być traktowane jako przedmioty stricte artystyczne, dają tym samym do zrozumienia, iż sztuka wykracza nie tylko poza estetykę, ale i poza materialność rzeczy"

(Luiza Nader, Słownik terminów, [w:] Grupa Zamek. Lublin 1956-1960. Doświadczenie struktur; Włodzimierz Borowski. Metamorfozy, Łódź 2002)

 

„Jak już ruszyłem człowieka, to trzeba było zająć się także i przedmiotami przez niego wytwarzanymi - i tak powstała cała seria „wnętrzarska”. Szafy obrośnięto nicio-włosami czyli 'niciowce'. Okno obrośnięte i wyłowione z jeziora w czasie pokazu w Osiekach”
(Włodzimierz Borowski, Pole Gry, Warszawa 1972, s.6)