VII. 1991/92 Wieczerza (51-91/91)

Siódma realizacja Obszaru Wspólnego, Obszaru Własnego zatytułowana "Wieczerza" była nietypowa, ponieważ odbyła się w obecności publiczności, w warszawskiej Galerii Dziekanka. Była to zarazem jedna z pierwszych publicznych prezentacji studentów Kowalni poza murami Akademii. Temat nawiązywał do biblijnej Ostatniej Wieczerzy i jej słynnego przedstawienia na obrazie Leonarda da Vinci. Przestrzeń galerii dzieliła na dwie części druciana siatka: po jednej stronie przy nakrytym stole zasiedli uczestnicy zadania, po drugiej znajdowała się publiczność. Nie było żadnego z góry wyznaczonego scenariusza, uczestnicy musieli, jak w poprzednich realizacjach zadania, wykonywać własne działania i odpowiadać na gesty poprzedników. Hieratyczna kompozycja i oddzielenie siatką ograniczało możliwość ruchu, a konfrontacja obu grup, oczekiwania publiczności i frustracja związana z ich niespełnieniem, tworzyły rosnące napięcie. Pomimo psychicznego dyskomfortu, jaki wywoływała ta sytuacja nikt nie spróbował zakwestionować narzuconego podziału, ani przyjętych ról.

Po zakończeniu akcji Kowalski poprosił studentów o krótką wypowiedź pisemną podsumowującą ich doświadczenia. Większość uczestników pisała o skrępowaniu obecnością publiczności i o wyczuwalnym z jej strony oczekiwaniu, że coś się wydarzy. O komentarz poproszono też grupę studentów historii sztuki, którzy znajdowali się po stronie publiczności. Z fragmentów wypowiedzi oraz fotograficznej dokumentacji Grzegorz Kowalski stworzył kolaż, który pokazywany był w formie obiektu-klatki.

Refleksję kontynuowano na łamach "Czereji", gdzie ukazał się wybór komentarzy uczestników i próba interpretacji tego, co się wydarzyło. Artur Żmijewski pisał, że takie zaburzenie konwencji performensu (widz nie ma czego oglądać, nic się nie wydarza), psychiczny dyskomfort, frustracja oczekiwań innych ludzi wytrąca ze zbiorowego snu, jakim jest funkcjonowanie w społeczeństwie. Ujawnia też sztucznie wprowadzone podziały i niepisane umowy, na których opiera się życie społeczne. W ustanowieniu jasno wydzielonego i zakomponowanego obszaru wspólnego widział gest obronny. "Wieczerza - pisał - to objaw nostalgii, tęsknoty za światem o precyzyjnej, przejrzystej konstrukcji, o jawnych liniach podziału widocznych tak, jak rozpięta metalowa siatka". Zwracał też uwagę na utopijny i problematyczny charakter "obszaru wspólnego", którego wytyczenie wiąże się z próbą wykluczenia chaosu i sztucznego oddzielenia od tego, co się we wspólnej przestrzeni nie mieści.

[Artur Żmijewski, Cyrkulacja sacrum, "Czereja" nr 2, 1993.

http://.artmuseum.pl/archiwa.php?l=0&a=4&id=4070]


Strony: 1 2


Strony: 1 2