Tomislav Gotovac. Wszystko to zaczęło się na Rio Grande...

Tomislav Gotovac. Wszystko to zaczęło się na Rio Grande...

„Wszystko to zaczęło się na Rio Grande, kiedy Byłem wojenną narzeczoną i, zobaczywszy Tragiczny pościg na Polu bitwy, usłyszałem Historię Glenna Millera” to wystawa poświęcona jednemu z najciekawszych artystów byłej Jugosławii, Tomislavowi Gotovacowi.

Tomislav Gotovac (1937-2010) był nie tylko człowiekiem charyzmatycznym i żywiołowym, twórcą filmów, performansów, fotografii i kolaży, ale też kimś, kto zaprojektował sobie cały złożony świat. Sam pozostawał z tym światem w szczególnej relacji: był zarazem jego twórcą, jak i występującą w nim postacią. Traktował własne życie jako część dzieła, jego etapy jako fragmenty historii, z czasem coraz bardziej się nawarstwiającej. Prace Gotovaca odnoszą się zawsze do wielu elementów tej całości, na którą składają się jego życie, inne jego prace, polityka, historia jego kraju, a także, albo przede wszystkim, filmy innych reżyserów.

Film był dla niego głównym środkiem wyrazu i punktem odniesienia. Gotovac był przekonany o dużo większym wpływie filmów na rzeczywistość niż większość z nas gotowa byłaby uznać: uważał, że rzeczywistość została przez filmy ukształtowana. Wielokrotnie oglądał te same filmy – aż do momentu, kiedy akcja i to, na co zazwyczaj zwraca się uwagę, traciło znaczenie, widoczny zaś stawał się drugi plan: specyficzne dla danego reżysera ruchy kamery, powtarzalność ujęć, szczegół kadru, cechy decydujące o osobowości filmów. Miłosna relacja, która łączyła Gotovaca z kinem, łączyła go też i z innymi rzeczami: z Zagrzebiem, z jazzem, z komiksami, z Billie Holiday, z polityką.

Ten totalny charakter twórczości Gotovaca zbija z tropu i powoduje, że niełatwo zrozumieć jego prace bez odniesienia do całości. Wystawa w Instytucie Awangardy pokazuje ułamek tego przyprawiającego o zawrót głowy świata.

Wydarzenia towarzyszące wystawie: