Weronika Plińska
oprowadza po wystawie „Daniel Rycharski. Strachy”
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zaprasza na gościnne oprowadzanie po wystawie „Strachy” Daniela Rycharskiego.
Jeśli kultura jest szczególnym typem uprawy (od łac. colere), to czym są strzegące upraw „Strachy” Daniela Rycharskiego? Zaryzykowałabym tezę, że są one rodzajem pułapki. Jak to rozumieć?
Materią, z której utkana jest sztuka Daniela Rycharskiego, są relacje: zarówno te zawiązywane w procesie zainicjowanej przez niego mikroutopii twórczej współpracy, jak i trudne do pokonania progi, bariery i zależności, wynikające ze społecznego usytuowania samego artysty. Praktyka twórcza Rycharskiego ma jednak pewną właściwość – poprzez odwołanie do teorii antropologa sztuki Alfreda Gella, można powiedzieć, że jest ona pewnego rodzaju „technologią oczarowywania" – a zatem sprawia, że uczestnicy jego działań artystycznych odbierają rzeczywistość tak, jakby została ona „zaczarowana".
Na czym polega ta szczególna „moc sztuki"? I dlaczego w odniesieniu do jej przedmiotu Gell posługuje się przewrotną metaforą „pułapki”? Na to pytanie postaram się poszukać odpowiedzi nie tylko wskazując na to, co o praktyce Rycharskiego mogłaby powiedzieć np. opisana przez antropologów kultury „teoria wymiany darów", czy podejścia teoretyczne, rozpoznające zjawisko sztuki partycypacyjnej, ale przede wszystkim odnosząc się do doświadczenia kilkuletniej współpracy z artystą i towarzyszących jej „wymian".
Weronika Plińska
antropolog kultury, adiunkt w Katedrze Teorii Sztuki i Edukacji Artystycznej na Wydziale Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie. Jej książka powstała w oparciu o tekst rozprawy doktorskiej „Działania animacyjne w społecznościach lokalnych – perspektywa antropologii sztuki" obronionej w Instytucie Kultury Polskiej UW, która dotyczy m. in. praktyki Daniela Rycharskiego, w najbliższym czasie ukaże się nakładem Wydawnictwa Naukowego UP.