„Pomnikomania” w PJM
Oprowadzanie po wystawie
Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zaprasza na oprowadzania w Polskim Języku Migowym po wystawie „Pomnikomania” zorganizowanej w ramach 11. edycji festiwalu WARSZAWA W BUDOWIE.
Spotkanie poprowadzi Daniel Kotowski, a na polski język foniczny przetłumaczy je Joanna Ciesielska. Oprowadzania odbywają się w ramach programu Muzeum Dostępne. W razie pytań zachęcamy do kontaktu z Martą Przasnek, koordynatorką programu Muzeum Dostępne, pod adresem muzeumdostepne@artmuseum.pl.
„Pomnikomania” wychodzi od opracowania – w języku zarówno artystycznym, jak i badawczym – współcześnie istniejących warszawskich pomników. Przyglądamy się nie tyle najgłośniejszym spośród nich, ile ogółowi spiżowego krajobrazu stolicy (przede wszystkim na przykładzie Śródmieścia). Naszym celem nie jest wyłącznie krytyka warszawskiego pejzażu pomnikowego – zdominowanego przez wojnę i bohaterskich mężczyzn; przez kamień i postument, obietnicę trwałości i wywyższenia. Staramy się wykroczyć poza podważanie czy negowanie dostępnego dziś zestawu monumentów.
Stawiamy sobie zadanie naprawcze, pozytywne: chcemy stworzyć prototypowe formy pozwalające na upamiętnienie – przypomnienie i wprowadzenie do przestrzeni publicznej – historii innych niż dominująca. Najgłośniejszym dziś monumentom chcemy zatem przeciwstawić nie ich odbicie w krzywym zwierciadle artystycznej interwencji – to bowiem rozbroiłoby je zaledwie na chwilę – ale raczej odrębny zestaw przykładowych prototypowych formuł praktykowania pamięci w przestrzeni publicznej, a także związanych z nimi odrębnych wartości oraz wizji historii i jej roli.
Daniel Kotowski - absolwent Wydziału Architektury Wnętrz (specjalizacja wystawiennictwo) Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie oraz absolwent Wydziału Sztuki Nowych Mediów (kierunek architektura wnętrz, specjalizacja wystawiennictwo) Polsko-Japońskiej Akademii Technik Komputerowych w Warszawie. Interesuje się biowładzą, komunikacją społeczną, wystawiennictwem i architekturą. Prowadzi też stały cykl spotkań „Zachęta Miga”.