Sympozjum wokół „Zapisu” Zofii Rydet
Sebastian Cichocki i Karol Hordziej otwierają konferencję

Ze względu na fakt, że „Zapis socjologiczny”nie był nigdy pokazany w odpowiednio obszernym wyborze, projekt Zofii Rydet pozostał owiany mitem.

Właśnie to ma zmienić sympozjum towarzyszące wystawie „Zofia Rydet. Zapis, 1978-1990" - przywrócić „Zapis" do użycia, zarówno jako przedmiot szeroko rozumianej interpretacji, jak i teorii fotografii.

Ważne jest, aby skontekstualizować i zinterpretować opus magnum Rydet z różnych punktów widzenia, otwierając je na dalsze dociekania. Sama twórczyni miała zresztą kłopot z zaklasyfikowaniem swojego dzieła, czy jest ono dziełem artystycznym, naukowym, a może przede wszystkim świadectwem czasu?

Należy jednak zaznaczyć, że „skontekstualizować i zinterpretować” nie powinno być odczytywane jako „zalegitymizować w polu sztuki”. Zofia Rydet wkroczyła w pole sztuki, lub fotografii artystycznej, z obszaru praktyk wernakularnych – Gliwickiego Towarzystwa Fotograficznego, które wydało inne istotne postaci, takie jak Jerzy Lewczyński. Tę genealogię traktujemy jako przypomnienie, że fotografii nie sposób definiować w czysto estetycznych kategoriach nie dokonując gwałtownego odcięcia szerszego kontekstu, w którym jest zanurzona. Właśnie dlatego uczestnicy sympozjum reprezentują szerokie spektrum podejść do fotografii: byśmy mogli spojrzeć na „Zapis" nie tylko w kategoriach sztuki i historii fotografii, lecz także obiektu teoretycznego, który pozwoli nam powiedzieć więcej o fotografii jako praktyce społecznej i narzędziu poznania, jako technologii obrazowania i (wizualnym) sposobie myślenia, a także o roli fotografii w (re)konstruowaniu i (re)prezentowaniu innego, a także o znaczeniu prób zarchiwizowania świata.

Sebastian Cichocki i Karol Hordziej, kuratorzy wystawy „Zofia Rydet. Zapis, 1978-1990", otwierają konferencję poświęconą pracy artystki. 

Zobacz także: