Rzeźbienie w ziemi (1-50/76)

Władysław Hasior po swojej podróży w latach 1959-1960 do Francji i spotkaniu w Aix-en-Provance z nagrobkami w kształcie ciała ludzkiego zaczął eksperymentować z cementowymi formami odlewanymi w wykopanych w ziemi jamach. „[W]yciągnąłem pierwszy odlew z ziemi. Poczułem radość z udanego eksperymentu, a jednocześnie doznałem wstrząsu na widok tej ekshumacji. Obmyłem rzeźbę z ziemi, zobaczyłem w niej storturowanego «Sebastiana», zapaliłem mu w piersi płomień. [...] Ekspresja kształtu rzeźbiarskiego wyciągniętego z ziemi zawsze gwarantuje niespodziankę twórczą. To jest jak zdumienie na widok drzewa wydartego z korzeniami z gleby – wtedy ujawnia się energia biologicznej formy o zaskakujących kształtach” (W. Hasior, „Myśli o sztuce”, oprac. Z. Zegadłówna, Nowy Sącz 1986, s. 42-43). Tą metodą Hasior tworzył głównie pomniki i rzeźby w przestrzeni publicznej, np. „Płonącą Pietę” (1972, k. Kopenhagi) czy „Słoneczny rydwan” (1972-3, Södertälje) a także realizację w Pawilonie Polskim w Wenecji w 1970 roku. W tym samym czasie Hasior podejmował także dające podobne efekty dramaturgiczne, ale charakteryzujące się mniejszą trwałością eksperymenty z mydłem. Zestaw obejmuje notatniki pt. „Cementy” (179), „Rzeźbienie w ziemi” (5).

Wybrana bibliografia:
1. Katarzyna Chrudzimska-Uhera, „Obiekt w przestrzeni. Pomniki i rzeźbiarskie realizacje plenerowe Władysława Hasiora”, w: „Hasior: powrót: granice sztuki współczesnej: wokół twórczości Władysława Hasiora: materiały z konferencji zorganizowanej przez Małopolskie Centrum Kultury Sokół w Nowym Sączu 9-11 grudnia 2010”, red. Marzanna Raińska, Nowy Sącz 2011, s. 29-33.
2. „Not. Fot.” 2017, nr 3.
3. Zygmunt Antkowiak, „Pomniki Wrocławia”, Wrocław 1985.


Strony: 1 2


Strony: 1 2