STUPID WOMAN 4, 1981 (1-9/9)

Następną odsłoną drugiej fazy performansu „Stupid Woman” Ewa Partum zaprezentowała w Pracowni Dziekanka w Warszawie 20 listopada 1981 roku. Była to zmodyfikowana wersja wcześniejszej realizacji w BWA Kraków.

„GŁUPIA KOBIETA
... a więc można wybierać uczucia, które chce się przyjmować, na podobieństwo aktora wybierającego sobie kostium.

Dziś będzie to ambicja, jutro pożąda­nie miłosne...

Można by więc popełnić błąd, gdyby uważało się ten schizofreniczny świat za strumień bogactwa i blasku, które zastępują monotonię rzeczywistości...
Jeśli mogę wyobrazić sobie tyle scen miłosnych, to nie dlatego, że byłam w mojej miłości rozczarowa­na, tylko dlatego, że nie jest się już więcej zdolnym do kochania.
... być piękną
... wspaniale pachnieć
... być miłą dla swojej publiczności
... być prawdziwą”.

Ewa Partum

„Szminkuje sobie usta, trzyma wachlarz w ręku, śpiewa do muzyki Marcela Duchampa i wygłasza znany już tekst »być piękną«, etc. Przez mikrofon mówi o pielęgnacji i preparatach kosmetycznych, które ma przy sobie. Jej wykład ma rzeczowo-ironiczny charakter. W tym czasie pojawia się asystent, który wielokrotnie podaje jej na tacy kieliszek wina. Publiczność ma coraz bardziej wrażenie, że artystka jest na rauszu i traci kontrolę nad sobą. Wygląda na to, że za wiele wypiła. Rzuca w międzyczasie serpentyny i banknoty dolarowe w publiczność, całuje ręce męskich widzów i zadaje pytania: Czy podobam się Tobie? Czy mnie kochasz? W przypadku pozytywnej odpowiedzi żąda potwierdzenia pisemnego. Proponuje również publiczności alkohol i pocałunki. Kiedy mężczyźni piją, wylewa sobie alkohol na głowę (co na dłuższą metę powodowało ogromny ból głowy). Sytuacja rozwija się w ten sposób coraz bardziej. Zakończenie performansu to zmęczenie artystki, która zdejmuje z siebie światełka i wychodzi”.

[Ewa Partum 1965-2001. Edycja polska tekstów z katalogu: EWA PARTUM 1965-2001. Badischer Kunstverein Karlsruhe. Warszawa 2006]

Dzięki uprzejmości Artum Fundacja Ewa Partum Museum i Tomasza Sikorskiego.