Archiwum Polskiego Performansu

Opis pochodzi ze strony Filmoteki Muzeum

W zrealizowanym w norweskim Bergen działaniu Dawicki kreuje zawiłą performatywno-przestrzenną strukturę, której podłożem jest odwrócenie i paradoksalne zestawienie. Rozpoczyna stojąc nieruchomo obok ustawionego na postumencie pomnika, sam stając się jego żywym odpowiednikiem. Zabieg ten odczytać można jako wyraz negocjacji uwikłania artysty w dorobek „wielkich poprzedników” oraz starania o godzenie (legitymizowanie) własnej, świeżej i kruchej praktyki z ciężarem dorobku wielkich artystów z przeszłości. Pomnik pojawia się też w formie małej figurki ustawionej na pralce, która służy artyście do wyprania w niej odchodów, zestawionych uprzednio z białą lilią. Pralka, choć kala się bezsensowną pracą, od zewnątrz nabiera połysku wycierana przez Dawickiego środkiem czyszczącym. Tym samym działanie oparte jest na antynomiach wydobytych w poetycki i nieco transgresyjny sposób, co zbliża je do twórczości Zbigniewa Warpechowskiego – mistrza i nauczyciela Dawickiego. W przeciwieństwie jednak do Warpechowskiego, który konstruował swoje esencjalistyczne performance, by z całą powagą domagać się odpowiedzi na podstawowe pytania o byt i bycie, Dawicki profanacyjne nakierowuje tworzone przez siebie znaki na pustkę.

Opis na podstawie: G. Agamben, Profanacje, Warszawa 2006; G. Agamben, Wspólnota która nadchodzi, Warszawa 2008; Ł. Ronduda, Warpechowski, Konieczny, Uklański, Bodzianowski, Warpechowski, Dawicki, Warszawa 2010; H. Segal, Marzenie senne, wyobraźnia i sztuka, Kraków 2000.
 

(ŁM)